Zupa krem z pieczonych warzyw + jak z zupy zrobić drugie danie?



Nie napiszę nic odkrywczego jeśli przyznam, że zupa z pieczonych warzyw ma zupełnie inny, głębszy smak niż ta z warzyw gotowanych. Smak tej pierwszej jest na tyle niesamowity, że naprawdę każdemu polecam choć raz jej spróbować. Zupa właściwie robi się sama, musimy tylko uzbroić się w cierpliwość na czas pieczenia warzyw. Zagadką jest dla mnie czemu czasem trwa to 40 minut, a czasem godzinę…

Prozdrowotne walory i smak rekompensują nam jednak czasem długie oczekiwanie.
Taka zupa wspaniale rozgrzewa organizm, co jest niezwykle istotne w okresie zimowym, ale i przejściowym, nie pozwala nam bowiem łapać, tak powszechnych na przednówku, infekcji. Dostarcza witamin, składników mineralnych i błonnika, co sprzyja prawidłowemu funkcjonowaniu organizmu.

Przepis na zupę pozyskany z internetu, niestety nie podam źródła ponieważ kilka lat temu wydrukowałam sobie przepis i po prostu go nie znam. Jeśli gdzieś widzieliście dajcie znać, chętnie dopiszę autora :)



składniki:

brokuł

3 pomidory

4 marchewki

2 pietruszki

kawałek selera

por

1 ziemniak

kostka bulionu (najlepiej produkcji własnej, jak nie to czytajmy etykiety i wybierajmy te jak najbardziej naturalne)
sporo tymianku, trochę majeranku

sól, pieprz

Umyte i pokrojone na kawałki warzywa układamy w naczyniu żaroodpornym, polewamy oliwą, posypujemy tymiankiem, majerankiem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Ok. 2 lity wody zagotowujemy i rozpuszczamy kostkę warzywną [ja użyłam kostki robionej własnoręcznie- dobrze mieć przyjaciółki- jedna ma thermomix, druga wypożycza i majstruje różne cuda , trzecia-w tym wypadku ja- je dostaje- żeby nie było kolejność ulega zmianom :)]. Miękkie warzywa wrzucamy do bulionu i miksujemy na krem. Doprawiamy solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba.

Tuning dania: Jeśli nie zjecie całej zupy możecie tak jak ja przerobić ją na sos do makaronu/pizzy :)Kilka dodatków (np. zielenina, papryka, płatki drożdżowe) i obiad z odzysku gotowy!

17 komentarzy:

  1. Cudowne w swojej prostocie! Też uwielbiamy (zarówno zupę i jak same pieczone warzywa). Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie dania, nie dość, że same się robią, to jeszcze można je podawać w różnych wariantach. Przed zrobieniem zupy, można zjeść też część upieczonych warzyw :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. mm, jak z warzyw to na pewno pychaa! super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż dziwne, że nigdy nie jadłyśmy zupy z pieczonych warzyw :o
    Musimy koniecznie to nadrobić, bo jesteśmy bardzo ciekawe smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie ładne, kolorowe te warzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super danie, uwielbiam zupy na obiad, szczególnie te treściwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę taką zrobić. Wygląda baaaardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo apetycznie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie bogato warzywne zupy :) Wygląda przepysznie i patrząc na składniki jestem pewna, że właśnie tak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczy by jadły! :) czuję zapach przez monitor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez uwielbiam robic tak zupkę ! <3 ten posmak po pieczeniu jest cudowny i nadaje zupce inny bardziej wyrazisty smak:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och to sama prawda! Pieczone warzywa nadają zupie niesamowitej głębi, niemożliwej do osiągnięcia poprzez gotowanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zupa wygląda super :)
    Pozdrawiam,
    Fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszna i zdrowa zupka, ustawiam się w kolejce po jedną porcję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda bardzo, bardzo kusząco!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 AKADEMIA ZDROWEGO TALERZA , Blogger