Pasztet z fasoli mung z warzywami korzeniowymi



Dzisiaj serwuję kolejny pasztet z fasoli-tym razem mung. Bardzo polecam wam tę fasolę- nie dość, że pięknie zielona i „plastyczna” w kwestii współpracy to jeszcze zasobna w całą gamę składników odżywczych!
300g suchej fasoli mung
2 pietruszki
1 marchewka
1 średni seler
por
1 cebula
½ szklanki mąki z nasion amarantusa
1 jajko
2 łyżeczki płatków drożdżowych
4 łyżki oleju
majeranek, bazylia, papryka ostra, sól, pieprz

Fasola mung teoretycznie nie wymaga kilkugodzinnego namaczania w wodzie, ja jednak funduje jej nocne moczenie, dzięki czemu pozbywam się negatywnego działania oligosacharydów, odpowiedzialnych za działanie wzdymające oraz skracam czas gotowania do około 15 minut.
Pietruszkę, seler, marchewkę i por gotujemy do miękkości. Cebulkę podsmażamy w tym czasie na odrobinie oleju. Ugotowaną fasolę blendujemy z warzywami, dodajemy mąkę, jajko, olej i na koniec dorzucamy przyprawy oraz płatki drożdżowe. Pieczemy około 40 minut w temperaturze 170 stopni.

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam wszelkie wege pasztety, a Twój wygląda wyjątkowo smakowicie :) Z fasoli mung jeszcze nigdy nie robiłam pasztetu i chyba czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. My mamy ochotę na taki pasztet z gruszką :) Na jednym blogu widziałyśmy taki przepis i to połączenie smakowe nas prześladuje :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Te czekolady są bardzo smaczne a z Lidla takie po 125g podobno lepsze ;) Ale i tak polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z fasoli mung robiłam kotlety i były bardzo smaczne - pasztet pewnie też jest nieziemski - wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam! Wszystko wygląda przepysznie :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Spróbuj zrobić babeczkiCz fasoli

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda pięknie! A możesz chcesz się dołączyć do przepisu miesiąca. W marcu gotujemy z roślinami strączkowymi

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 AKADEMIA ZDROWEGO TALERZA , Blogger