Niech nie zmyli was nazwa, ani wygląd. Nie jest to tym razem nic słodkiego. Mamy za to 100% roślinną i bezglutenową tartę idealną na obiad lub kolację. Totalna improwizacja i jeśli chodzi o spód jest rewelacyjny- zwarty, kruchy i smaczny. Krem natomiast to bardzo ciekawe odkrycie! Jako że nie żałowałam kurkumy wyszedł mocno kurkumowy. W zależności od dodatków można go dowolnie przerabiać co następnym razem uczynię JNie mniej jednak polecam i zachęcam do próbowania!
Spód :
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
szklanka kaszy gryczanej (suchej)
2 łyżki oliwy
kilka kropli sosu sojowego
Warzywa gotujemy do miękkości. Tak samo postępujemy z kaszą- proporcje 2:1. U mnie kasza nieprażona, ale myślę że prażona spisałaby się równie dobrze J. Wystudzone składniki miksujemy dodając oliwę i sos sojowy. Tak przygotowaną masą wykładamy formę do tarty- ja zawsze wylepiam palcami i pieczemy w temperaturze 180 stopni około 30 minut.
Krem:
1 kalafior
pół szklanki orzechów nerkowca
płatki drożdżowe
przyprawy: papryka, kurkuma
ulubione zioła
Nerkowce namaczamy w szklance ciepłej wody (najlepiej jak najdłużej, wtedy są najbardziej miękkie). Kalafior rozdrabniamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem. Polewamy oliwą, obsypujemy przyprawami i pieczemy ok 15 minut, co kilka minut mieszając by uniknąć przypalenia. Ok. 2 szklanki wody gotujemy i do wrzątku wrzucamy podpieczonego kalafiora. Całość chwilę gotujemy po czym odlewamy wodę do szklaneczki i kalafiora miksujemy na krem razem z orzechami. By uzyskać odpowiednią konsystencję dozujemy dodatek wody. Dodajemy płatki drożdżowe i zioła i wylewamy krem na podpieczony spód. Całość zapiekamy ok. 15 minut
Super pomysł na kalafiora! Jadłabym... :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis, a że kurkuma ostatnio u nas jest na ważnej pozycji to z wielka przyjemnością wykorzystam. Bardzo serdecznie i świątecznie pozdrawiam życząc ciepłych i radosnych Wielkanocnych przeżyć :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i również wszystkiego dobrego życzę :)
Usuńprzepis i cały pomysł super!
OdpowiedzUsuńOstatnio zraziłyśmy się do kalafiorów bo trafiamy na jakieś gorzkie :/
OdpowiedzUsuńAle już z brokuła chętnie byśmy spróbowały taką tartę :D
brokuł godny następca :)
Usuńświetna ta tarta!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie taką zrobić. Świetny pomysł !
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo smaczny pomysł :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńTarta wspaniała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna tarta! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńZjadłabym tego kalafiora :)
OdpowiedzUsuńPysznie brzmi i pysznie wygląda. :-)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, bardzo podoba mi się pomysł na taki warzywny spód do tarty:)
OdpowiedzUsuńFajna ta tarta, strasznie mnie intryguje. Kocham wszystko, co zdrowe i pyszne a ta tarta taka jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i zdrowy pomysł. Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle intrygująco :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tarty, ale nigdy jeszcze nie robiłam kremu z kalafiora. Tak wiele jeszcze przede mną :) Dzięki za super pomysł :)
OdpowiedzUsuńNajprostsze pomysły najlepsze !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tartę.
OdpowiedzUsuńPychota :)
OdpowiedzUsuńMusi genialnie smakować!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł,ale nigdy nie robiłam takiej tarty :
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fit-healthylife.blogspot.com