Baton potreningowy. Szybko i skutecznie uzupełnia energię po wysiłku fizycznym. Sycące źródło węglowodanów, białka i zdrowych tłuszczy (przy okazji). Naturalny, bez dodatku cukru, odpowiedni dla wegan. Polecany wielbicielom kupnych batonów przesładzanych i przeładowanych sztucznymi dodatkami. Spróbujcie, a pokochacie :)
Składniki:
szklanka zmielonych migdałów (mąka migdałowa)
1/3- do ½ słoika masła orzechowego (u mnie masło orzechowo-sezamowe)
garść żurawin
garść migdałów całych
szklanka daktyli
1 banan
Daktyle zalewamy wodą i moczymy przez ok. 20 minut. W tym czasie zajmujemy się przygotowaniem masy głównej. Wsypujemy do miski mąkę i masło orzechowe i blendujemy. Będzie szło to dość opornie, ale zaraz z pomocą przyjdzie nam reszta składników także wytrwałości :) Dodajemy banana i papkę z daktyli (zblendowanych po wymoczeniu) i blendujemy dalej. Na końcu gdy mamy masę dość solidną, ale dającą się wymieszać (jeśli nie, możemy dolać trochę mleka roślinnego) dorzucamy migdały, żurawinę i całość wykładamy do formy. Pieczemy w foremce wyłożonej papierem do pieczenia przez ok. 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Po wystudzeniu przekładamy do lodówki. Najlepsze po nocnym leżakowaniu w zimnie :)
świetne batony, idealna słodka przekąska!
OdpowiedzUsuńzapowiadają sie pysznie, ciekawe czy moje dziewczyny by takie chciały.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Zdecydowanie coś co wielbimy całym serduszkiem :D
OdpowiedzUsuńMasło orzechowo-sezamowe... na samą myśl o tym jednym składniku już cieknie ślinka a co dopiero w połączeniu z resztą? xD
Oj chętnie bym taki batonik przekąsiła :)
OdpowiedzUsuńtakie batony to muszą wprost rozpływa się w ustach - uwielbiam domowe słodkości! :)
OdpowiedzUsuńidealne do zabrania ze sobą do torebki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne batoniki, z pewnością pyszne no i zdrowe :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam takich batonów :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są. Próbowałam i zrobię je jeszcze pewnie nie raz.
OdpowiedzUsuń